To nie koniec, to dopiero początek! Solidarność ma się dobrze i działa !
czwartek, 9 stycznia, 2025Tysiące związkowców z „Solidarności” , w tym liczni przedstawiciele Naszego Związku biorą udział w proteście przeciwko likwidacji elektrowni węglowych oraz w obronie polskiego przemysłu oraz miejsc pracy.
– Jesteśmy tutaj, aby być Solidarnością z tymi, którzy tracą miejsca pracy, szczególnie w polskich elektrowniach. Nie zgadzamy się z polityką Zielonego Ładu. Zwolnienia są skutkiem wprowadzania przez polski rząd i Komisję Europejską tzw. drapieżnego Zielonego Ładu. I te okrzyki dają jasno do zrozumienia rządzącym: NIE dla Zielonego Ładu – mówił Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ „S”.
Podczas manifestacji przypomniano m.in. słowa św. Jana Pawła II, wypowiedziane w Legnicy 2 czerwca 1997 r. o tym, że „praca ludzka nie może być traktowana tylko jako siła potrzebna do produkcji, siła robocza. Człowiek nie może być widziany jako narzędzie produkcji. Człowiek jest twórcą pracy i jej sprawcą. Trzeba uczynić wszystko, ażeby praca nie straciła swojej właściwej godności. Celem bowiem pracy jest sam człowiek”.
I rzeczywiście, o godność pracy głośno upomniało się mocnym głodem tysiące związkowców z NSZZ „Solidarność”.
– Jak patrzę na ten nieskończony tłum, to przypominają mi się lata 2012, 2013, 2014, gdy walczyliśmy nie przeciwko rządowi, tylko z polityką rządu Tuska, którego pogoniliśmy do Brukseli. Dziękuję bardzo, że tutaj dzisiaj jesteście, że pokazujecie solidarność międzyludzką, że jesteście z tymi, którzy dzisiaj potrzebują pomocy, empatii i wrażliwości, bo tracą miejsca pracy. Mam na myśli pracowników Elektrowni Rybnik, Kozienice, Łaziska, Dolnej Odry, a także wielu firm, które w najbliższym czasie stracą pracę. Dziękuję Wam za solidarność! Jesteśmy tutaj, aby zakomunikować stronie rządowej, że „Solidarność” żyje i ma się bardzo dobrze. Jesteśmy wrażliwi na sprawy społeczne, jesteśmy głosem ludzi, którzy domagają się tego, aby szanować ich i traktować w sposób podmiotowy, a nie jak stado baranów – podkreślił Piotr Duda, przewodniczący największego w Polsce związku zawodowego NSZZ „Solidarność”, deklarując też gotowość do dialogu i rzeczowych rozmów z rządem:
– My chcemy prowadzić dialog, chcemy rozmawiać z rządem. To na nasze zlecenie, na zlecenie związku zawodowego „Solidarność”, został przygotowany dokument, który nazywa się „Drapieżny Zielony Ład”. To eksperci, nie politycy, nie działacze związkowi, przygotowali ten raport. Z tego raportu dowiecie się, co nas czeka. A czeka nas śmierć naszych zakładów pracy i naszej gospodarki. Nie możemy na to pozwolić!!!