Rozpoczął się strajk w JSW
W kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej rozpoczął 24-godzinny strajk. – Górnicy nie przebierają się w ubrania robocze. Gromadzą się w cechowniach i uczestniczą w masówkach – informuje Roman Brudziński, wiceszef Solidarności w JSW. Pod ziemię zjadą wyłącznie pracownicy odpowiedzialni za utrzymanie bezpieczeństwa ruchu kopalni. Podczas masówek związkowcy informują załogi m.in. o tym, że strajk jest legalną formą protestu i pracodawca nie będzie mógł wyciągnąć żadnych konsekwencji wobec uczestników strajku.Przez cały czas strajku będzie prowadzona wśród górników zbiórka pieniędzy na jeden z domów dziecka. Ponadto każdy z oddelegowanych działaczy związkowych przekaże równowartość swojej dniówki na konta wybranych przez kopalnie fundacji. Związkowcy planowali też, aby w czasie protestu strajkujący mogli honorowo oddawać krew. – Niestety żadna stacja krwiodawstwa nie zdecydowała się wysłać swoich ambulansów do naszych kopalń. Nie wiemy dlaczego, choć możemy się domyślać, że nie z powodu nadmiernych zapasów krwi w szpitalach – dodaje wiceszef „S” w JSW.Związkowcy zapowiadają, że 24-godzinny strajk może być dopiero początkiem protestów. Jeżeli zarząd spółki nadal będzie ignorował postulaty strony społecznej, w JSW zostanie zablokowana wysyłka węgla.Związki zawodowe domagają się 10 proc. podwyżki w JSW S.A. i sprzeciwiają się takiej prywatyzacji spółki, której celem nie jest pozyskanie środków na inwestycje w kopalniach, lecz wyłącznie po to, aby załatać dziurę budżetową W referendum strajk poparło ponad 95 procent pracowników JSW. W głosowaniu wzięło udział przeszło 78 proc. zatrudnionych w spółce.Dziś o godz. 8.00 w siedzibie Solidarności w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu Zdroju odbędzie się konferencja prasowa, podczas której przedstawiciele Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego JSW S.A. poinformują o przebiegu strajku.