Piotr Duda zaprasza wszystkich na manifestacje 30 czerwca
Macie dość niskich płac?
Macie dość życia od pierwszego do pierwszego?
Ciągle boicie się o swoją pracę i o miejsca pracy dla dzieci?
Spotykamy się 30 czerwca w Warszawie na ogólnopolskiej manifestacji przeciwko skutkom polityki rządu, przeciwko drożyźnie, niskim płacom i bezrobociu wśród młodych.
Siedząc z założonymi rękami i narzekając, nic nie zmienicie. Trzeba wstać i bardzo głośno zaprotestować. Niech rządzący zobaczą, ilu jest niezadowolonych.
Przyłącz się do nas! Pojedźmy razem do Warszawy!
Decyzja o organizacji akcji została potwierdzona w Poznaniu podczas odbywających się tam obrad Komisji Krajowej. Jak mówił podczas tego posiedzenia szef związku Piotr Duda, termin protestu — przeddzień objęcia przez Polskę unijnej prezydencji – został wybrany nieprzypadkowo. — Rządzący chcą przed lipcem wszystkie brzydkie sprawy zamieść pod dywan. Dlatego naszym protestem chcemy pokazać, że Polska jest krajem z wieloma wciąż nierozwiązanymi problemami społecznymi. Chcemy o nich opowiedzieć i powiedzieć rządowi: „sprawdzam” — zapowiadał przewodniczący
Zbiórka zaplanowana została na placu Piłsudskiego od godz. 10.00. Na placu stanie duża scena. Pojawią się na niej nie tylko związkowi liderzy, ale również znany polski zespół rockowy. Ok. godz. 13.00 manifestanci opuszczą plac i wyruszą w kierunku Sejmu i Kancelarii Premiera Rady Ministrów. To będzie barwny i głośny przemarsz, taki który pamiętamy choćby z protestu przeciwko zmianom w przepisach o wcześniejszych emeryturach z sierpnia 2008 roku. Manifestacja zakończy się przed kancelarią premiera ok. godz. 17-18.