36 Rocznica Podpisania Porozumień Sierpniowych
Główne obchody 36. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych rozpoczęły się od uroczystego posiedzenia Zarządu Regionu NSZZ Solidarność, które odbyło się w historycznej sali BHP Stoczni Gdańskiej. W spotkaniu między innymi udział wzięli przedstawiciele NSZZ Solidarność JSW KOKS. Obecni byli również prezydent RP Andrzej Duda, premier Beata Szydło i metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
„Solidarność” nie przetrwałaby, a może nawet by nie powstała, gdyby nie Jan Paweł II i jego pierwsza wizyta do Polski- powiedział przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda inaugurując rocznicowe posiedzenie. Przewodniczący związku mówił o pamięci historycznej nawiązując w ten sposób między innymi do niedzielnych uroczystości pogrzebowych Danuty Siedzikówny ps. „Inka” i Feliksa Selmanowicza ps. „Zagończyk”- żołnierzy AK rozstrzelanych 70 lat temu przez stalinowskich oprawców.
Piotr Duda mówiąc o dzisiejszym znaczeniu „Solidarności” apelował o respektowanie praw pracowniczych i karanie tych, którzy je łamią. Mowa była o postulatach, które nadal są aktualne. Między innymi o walce o wolne niedziele, bo jak powiedział przewodniczący Solidarności „niedziela jest dla Boga i rodziny”. Piotr Duda przekazał na ręce metropolity gdańskiego podziękowanie dla Episkopatu Polski za wsparcie idei wolnych niedziel. Zapowiedział, że 2 września złoży u marszałka Sejmu projekt ustawy o wolnych niedzielach, pod którym złożono już 350 tysięcy podpisów.
„Chylę czoła przed wszystkimi bohaterami tamtych lat. Przed tymi, którzy ucierpieli i tymi, którzy stracili życie”- powiedział do zebranych prezydent RP Andrzej Duda. Mówiąc o znaczeniu 21 Postulatów Strajkowych wspominał nieobecnego Lecha Wałęsę, a także Bogdana Borusewicza, Annę i Andrzeja Gwiazdów, Andrzeja Kołodzieja, Jerzego Borowczaka i innych. „Dziękuję wszystkim, którzy do tego doprowadzili, również prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, który był uczestnikiem tych wydarzeń – mówił Prezydent.
W przemówieniu Andrzeja Dudy wiele było odniesień do Jana Pawła II, do wielkiego poczucia wspólnoty jakie wywołała pierwsza papieska wizyta w Polsce. – Jestem dumny, że mogę stać dziś pod znakiem „Solidarności” – mówił prezydent RP.
Andrzej Duda odniósł się też do dzisiejszych podziałów politycznych w naszym kraju mówiąc: „Podziały są normalne w dzisiejszym życiu publicznym, ale ważne byśmy mieli punkty wspólne. Ta Sala BHP jest takim punktem”. Prezydent zaapelował do „Solidarności” o cierpliwość, zapewniając jednocześnie że postulaty strajkowe, które nadal nie są – będą zrealizowane.
Po rocznicowym spotkaniu w Sali BHP zebrani przeszli pod historyczną Bramę nr 2 dawnej Stoczni im. Lenina, gdzie złożone zostały kwiaty. Metropolita gdański abp Sławoj Leszek w odmówił krótką modlitwę w intencji Ojczyzny i jej godności. Spod bramy wszyscy udali się do pobliskiej Bazyliki pw. św. Brygidy. Świątynia ta i jej charyzmatyczny proboszcz ks. prałat Henryk Jankowski odegrali wielką rolę podczas sierpniowego strajku, a także później m.in. w stanie wojennym. Kościół był symbolem „solidarnościowej” walki o wolność.
W Bazylice liturgii przewodniczył metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. „Przybyliśmy tu spod słynnych Trzech Gdańskich krzyży, które są symbolem Gdańska ale i symbolem walki. Są też symbolem ofiar Grudnia’70”- powiedział abp Głódź. Metropolita gdański przypomniał wielką rolę, jaką dla „Solidarności” odegrał Jan Paweł II. Mówił też o bł. ks. Jerzym Popiełuszce -patronie „Solidarności”, którego relikwie znajdują się w Bazylice.
Wiele uwagi poświęcił arcybiskup sprawom społecznym. Wyraził uznanie dla Programu 500 + oraz planowanemu obniżeniu wieku emerytalnego. – Nadszedł lepszy czas dla „Solidarności” bo wreszcie możliwy jest dialog związku z rządzącymi – stwierdził. Wskazał jednak, że kolejnym ważnym projektem, o jaki zabiega NSZZ „Solidarność” jest ograniczenie handlu w niedzielę. – Już czas, żeby niedziela została zwrócona ludziom, bo wolna niedziela im się należy – powiedział abp Głodź.
W uroczystej Mszy świętej udział wziął prezydent RP Andrzej Duda i były prezydent Lech Wałęsa. Obecna była premier Beata Szydło i wielu członków rządu. Byli związkowcy, parlamentarzyści, samorządowcy i wielu mieszkańców Trójmiasta.