Bogusław Trendel – członek Rady Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”
Walne Zebranie Delegatów Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność wybrało Jarosława Grzesika na stanowisko szefa Sekcji niemal jednogłośnie. Dotychczasowego wiceszefa Sekcji, który był jedynym kandydatem na funkcję przewodniczącego, poparło 79 spośród 80 głosujących. Delegaci uzupełnili też skład Rady Sekcji. Jej nowi członkowie to Bogusław Trendel, Marek Ostrowski i Stanisław Kłysz.
Bezpieczeństwo pracy w górnictwie, działania na rzecz wstrzymania i renegocjacji unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego oraz kwestia upublicznienia spółek węglowych. To zdaniem Jarosława Grzesika najważniejsze problemy, jakie stoją przed nim w rozpoczynającej się kadencji szefa górniczej Solidarności. Górnictwo potrzebuje pilnych działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa pracy. 16 ofiar śmiertelnych wypadków w kopalniach w tym roku to jest tragiczny bilans, a jeszcze nie skończyło się pierwsze półrocze. Będziemy domagać się zwiększenia środków na poprawę bezpieczeństwa pracy w kopalniach. Jednym z elementów, które mają wpływ na to bezpieczeństwo, jest też zwiększenia poziomu zatrudnienia – powiedział Jarosław Grzesik. Jeśli chodzi o pakiet klimatyczno-energetyczny, to już od dłuższego czasu Solidarność ostrzega, że jego przyjęcie przez nasze państwo na obecnych zasadach, oznacza gospodarczą i społeczną katastrofę w Polsce, a szczególnie zagrożony jest nasz region – dodaje nowo wybrany szef górniczej Solidarności. Jarosław Grzesik jest przekonany, że wkrótce wszystkie spółki węglowe w Polsce staną przed problemem tzw. upublicznienia. – To, co nastąpiło w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, było pewnym poligonem doświadczalnym zarówno dla rządu i pracodawców, jak również dla przedstawicieli związków zawodowych. My nie jesteśmy przeciwni samej idei upublicznienia akcji spółek węglowych, ale powinno się to odbywać w sposób uczciwy wobec pracowników i wobec spółek. Bo nie może być tak, że środki z prywatyzacji zasilają tylko budżet państwa, a spółki muszą szukać środków na rozwój gdzie indziej – podkreślił Grzesik.